Opowiadania takie często wywołują w nas grozę, ale też i zaciekawienie. Czy faktycznie istnieją? Niewątpliwie warto się temu przyglądnąć, gdyż niezwykłość tych miejsc potwierdzają zarówno stare legendy jak i współczesne przekazy

W Polsce takich miejsc istnieje kilkadziesiąt a może nawet kilkaset. Postanowiliśmy się przyglądnąć jednemu z nich. Mowa o Kościółku św. Benedykta, który znajduje się na wzgórzu Lasoty w Krakowie. Kościół św. Benedykta, miejsce owiane legendą – jest rzekomo nawiedzane przez tzw. Czarną Księżniczkę. Zanim jednak bliżej przyglądniemy się postaci Czarnej Damy, poznajmy nieco historii tego miejsca.

Historia kościołu św. Benedykta

O Kościele św. Benedykta można napisać bardzo dużo. Zacząć trzeba przede wszystkim od tego, że jest to najmniejsza tego typu budowla krakowska, a istnieją przypuszczenia, że może to być nawet i najstarsza. Pierwsza wzmianka o Kościele pochodzi z roku 1254 z Kodeksu Dyplomatycznego Katedry Krakowskiej św. Wacława, wspominał o nim także Jan Długosz. Jednak podczas wielu prac archeologicznych dokonano odkrycia najstarszych części murów, pozostałości po wcześniejszej rotundzie, które zawierały spoiwo charakterystyczna dla starych budowli przedromańskich. Zatem można mniej więcej ustalić wiek murów na X wiek. W świetle powyższego istnieje szansa, że pierwotne mury owej budowli mogą być starsze niż samo Wzgórze Wawelskie.

Ślady pierwotnej rotundy świadczą o tym, że w przeszłości znajdowała się tu siedziba świeckiej władzy. Na terenach przykościelnych w okresie przedrozbiorowym odbywały się zjazdy szlachty. Można również przypuszczać, że całe Wzgórze Lasoty oraz pobliski kopiec Kraka stanowiły niegdyś ważny ośrodek gospodarczy. Jako ciekawostkę można przytoczyć to, że kiedyś na tym terenie znajdował się cmentarz. Świadczyć o tym może wmurowana w odrzwia tablica kamienna z epitafium: „Tu leży ciało sławetney Magdaleny Lerowey, obywatelki tuteyszey, dnia 18 pazd RP 1783 zmarłey a d. 21 tegoż miesiąca w tey kaplicy pochowaney. Prosi przechodzących o pozdrowienie anielskie”.

Kościół ten otwarty jest dwa razy w roku: w dzień Św. Benedykta i w pierwszy wtorek po Wielkanocy, w czasie obchodów Święta Rękawki

Wróćmy jednak do Czarnej Księżniczki i związanej z nią legendy.

W dawnych czasach na wzgórzu Św. Benedykta znajdowała się siedziba książęca bogatej Księżniczki. Ta swawolna dama ograbiała swoich poddanych z każdego zarobionego grosza, by potem pieniądze te trwonić na rozpustne zabawy i uczty. Poddani, którzy mieli dość swojej dręczycielki wymodlili wyrok boski i tak księżniczka pewnej burzliwej nocy została śmiertelnie rażona piorunem. W intencji zbawienia jej grzesznej duszy wybudowano Kościół Św. Benedykta na ruinach dawnej siedziby książęcej a ją pogrzebano w fundamentach. Księżniczka jednak nie zaznała spokoju po śmierci. Nocą często słychać było jej jęki a przechodząc tamtędy o północy można było zobaczyć jej widmo proszące o pomoc.

Wieść ta dotarła do pewnego starca, który postanowił jej pomóc. Przybył o północy na wzgórze i zobaczył widmo Czarnej Damy. Wtenczas poprosiła go ona, aby zgodził się przyjmować przez rok i 6 dni każdego dnia 100 denarów. Znajdować je miał pod murem świątyni i wydawać wyłącznie na siebie, nie myśląc o innych. Starzec odmówił. Jednak po kilkudziesięciu latach znalazł się inny śmiałek, który wróciwszy z wojny, zastając swój dom w totalnej ruinie postanowił skorzystać z propozycji księżniczki. Kiedy jego wyzwanie zbliżało się ku końcowi, w ostatnim dniu, zmierzając na Wzgórze Lasoty napotkał żebraka, któremu postanowił dopomóc. I tak podarował mu ostatnią monetę jaka mu pozostała. Legenda głosi, że w tym momencie żebrak zamienił się w diabła i urwał mu głowę.

Odtąd duch okrutnej Czarnej Księżniczki pojawia się często w pobliżu Kościółka św. Benedykta.

Czy jest to tylko legenda czy może faktycznie miejsce to nawiedza duch niegdyś żyjącej księżniczki? Czy Czarną Damę można spotkać w każdą noc w pobliżu świątyni? Prawdopodobnie nigdy nie uda się odpowiedzieć na to pytanie w sposób ostateczny i twierdzący, jednak legenda wciąż jest żywa i pozostawia otwartą przestrzeń dla poszukiwaczy mocnych wrażeń.