Kiedy zastanawiamy się nad własnym życiem, jakie jest, czy jest dobre czy złe, czy daje nam satysfakcję, czy wręcz nas przytłacza, pojawiają się różne myśli. Kiełkują one w naszej głowie niczym egzotyczne pnącza, które zakorzeniają się w naszych umysłach bardzo głęboko. Nie rzadko pojawiają się myśli o klątwach, urokach aż dochodzą do punktu krytycznego, którym jest opętanie przez złego ducha a nawet demona. Analizując swoje zachowanie zaczynamy odczuwać, że jest coś, co nami manipuluje, jakaś zewnętrzna niefizyczna siła. Od danej chwili zachowanie zmienia się diametralnie, dla wielu staje się niejasne, nieadekwatne do dotychczasowego. Według wielu religii oraz wierzeń ludowych opętanie może być formą zawładnięcia ciałem przez duchy lub demony.

Ojciec Gabriele Amorth

Ojciec Gabriele Amorth był uznawany za jednego z czołowych egzorcystów Rzymu a także najbardziej znanym katolickim egzorcystą na świecie. Ludzie z całego świata przychodzili do niego z prośbą o pomoc w pokonaniu ucisku satanistycznego, innymi słowy, do walki z diabłem we wszystkich jego różnorodnych działaniach przeciwko ludzkości. Jego wiara była niezachwiana, oparta na Piśmie Świętym. Posiadał głęboką wiedzę opartą na wieloletnim doświadczeniu. W jednym z wywiadów powiedział kiedyś „Sądzę, że przeprowadziłem ponad 70.000 egzorcyzmów w moim życiu. Zostałem powołany do zmagania się każdego dnia z problemami ludzi, którzy cierpią fizycznie, psychicznie i duchowo. Te problemy są wywołane przez szatana. Czasami są one tak poważne, że prowadzą do samobójstwa czy śmierci. (…) Współczesna kultura religijna, nie negując istnienia szatana i innych aniołów zbuntowanych, ma tendencje do zmniejszania ich wpływu na ludzi. Zdyskredytowanie tego wpływu jest niemal obowiązkowe i jest uważane za znak mądrości. Ta mentalność, która jest całkowicie błędna, jest powszechna nie tylko wśród świeckich, ale także wśród księży, teologów, a nawet biskupów, a jej konsekwencje są daleko idące”. We włoskim dzienniku La Republika powiedział, że diabeł to „czysty duch, niewidzialny. Ale objawia się poprzez bluźnierstwa i ucisk osoby, którą opętał. Może on pozostać w ukryciu, mówić w różnych językach, przemienić się lub wydać się przyjemnym. Czasami robi sobie ze mnie żarty”. Ojciec Amorth wspominał, że często potrzebował do pomocy sześciu lub siedmiu pomocników, aby przytrzymać osobę opętaną. Ludzie ci, często wyli, krzyczeli, jak i wypluwali gwoździe lub kawałki szkła – które później przetrzymywał w torbie. „Dosłownie wszystko może wydobyć się z ust opętanych – kawałki żelaza długości palca, ale także płatki róż.” Dla zobrazowania słów ojca Amortha, warto wspomnieć tu o filmie fabularnym Scotta Derricksona „Egzorcyzmy Emily Rose”.

„Egzorcyzmy Emily Rose”

Ten film przedstawia prawdziwą historię niemieckiej dziewczyny. Jest to najsłynniejszy, ale i najstraszniejszy przypadek opętania, po którym został wprowadzony w Niemczech nieformalny zakaz egzorcyzmowania. Dziś o tej tragedii przypomina skromny nagrobek Anneliese Michel na cmentarzu w Klingenbergu. Jej rodzice opowiadali, że coś złego zaczęło się z dziać z Anneliese na krótko przed szesnastymi urodzinami. W nocy przygniatała ją jakaś ogromna siła, nie pozwalając oddychać. Nieco później zaczęła widywać przeraźliwe, diabelskie twarze. Szybka wizyta u neurologa wykluczyła jakiekolwiek zaburzenia zdrowotne. Często skarżyła się matce, że słyszy dziwne stuki. Powtarzało się to latami. Z czasem podobne odgłosy słyszeli też, w jej obecności, inni domownicy. Anneliese czuła się coraz gorzej, skarżyła się na otaczające ją zjawy. Jej życie przemieniło się w koszmar. Jednak to był dopiero początek, w późniejszym stadium w napadach szału skakała po ścianach, drapiąc i gryząc je wydając z siebie nieludzkie odgłosy. Roztaczała wokół siebie odór gnojówki i spalenizny. W końcu ustalono, że to może być opętanie. Szansą na pomoc dziewczynie wydawały się egzorcyzmy. Gdy kapłan wzywał demony do opuszczenia ciała Anneliese, rozlegały się potworne krzyki, warczenia i skowyty. Po ośmiu latach cierpienia, Anneliese doznała spokoju, jednak wyczerpane demoniczną siłą ciało nie wytrzymało i dziewczyna zmarła 1 lipca w 1976 roku. Jej ciało wyglądało makabrycznie. Było całe posiniaczone i poranione, dziewczyna miała wykrzywioną twarz od bólu. Jej przypadek został udokumentowany oraz zyskał miano najsłynniejszego opętania XX wieku.

Esther Teed – opętanie

Kolejnym autentycznym przykładem opętania jest rodzina Teed, z małego miasta Amherst w Nowej Szkocji. Daniel wraz z bratem i dwiema siostrami, przeprowadzili się tam w 1879 roku, chcąc rozpocząć nowe życie po śmierci rodziców. Jednak spokój ich rodziny nie trwał długo, ponieważ już tydzień po wprowadzeniu się do nowego domu, coś złego zaczęło się dziać jednej z sióstr Esther. Z ich relacji wynikało, że coś próbowało nad nią zapanować, zaczęła wyginać swoje ciało i wyć. Gdy rodzeństwo próbowało ją uspokoić, zobaczyli jak pościel na jej łóżku zaczyna lewitować w powietrzu. Od tego momentu zaczęło się najgorsze. Kiedy wezwano do niej lekarza, jej łóżko zaczęło się trząść, a na ścianie został wyryty napis „Esther Teed, jesteś pierwsza w mojej kolejce do zabicia”. Napis pojawił się na oczach rodziny i doktora nie wiadomo skąd. W ciągu następnych tygodni w domu zaczęły regularnie wybuchać pożary. Kolejne napisy, które pojawiały się mówiły, że wszyscy mają umrzeć w ogromnych męczarniach poprzez spalenie a Esther zostanie zabita na samym końcu. W obawie przed śmiercią, Esther kazała wyjechać całej rodzinie z domu, sama zaś wynajęła pokój się w miejscowym hotelu i czekała na pomoc księdza. Kiedy zeszła na dół hotelu na kolację, syn właścicieli podał jej sztućce, aby mogła zjeść, wtedy na oczach jego i jego rodziny, nóż uniósł się do góry i ranił poważnie Esther. Dziewczyna niestety nie przeżyła, umarła w wyniku zakażenia rany. Zaraz po śmierci Esther, Demon przeniósł się na jej siostrę, który atakował ją i prześladował. Jak sama twierdziła, wywołał on wielki pożar całego domu, w którym była reszta jej rodziny. Za całą sytuację obarczono ją. Za spalenie domu, została skazana na więzienie. Potem nigdy więcej nie doświadczyła już paranormalnych aktywności. Po wyjściu z więzienia wyszła za mąż i zmarła w 1912 roku.

Opętany Chłopiec z Polski

Ciekawym jest też przypadek dziewięcioletniego chłopca z Polski. Wszystko zaczęło się, gdy pewnego dnia powyrzucał z domu wszystkie religijne obrazy. Następnie, ku przerażeniu rodziców, wszedł na czubek drzewa i zaczął nieludzko wyć i pienić się, tak że całe osiedle zostało postawione na nogi. Kiedy zszedł na dół, z nadprzyrodzoną siłą zdemolował zaparkowane samochody. Po pewnym czasie jego zachowanie powtórzyło się. Chłopiec był na co dzień zamknięty w sobie i miał głęboką awersję do modlitwy, kościoła i ogólnie rzeczy przyjętych za święte. Po wielomiesięcznej obserwacji i badaniach w klinice psychiatrycznej lekarze stwierdzili, że wszystko jest w normie i nie ma żadnych symptomów chorobowych. Napady szału i przypływ nadludzkiej siły fizycznej wciąż się powtarzały. Leki uspokajające nie pomagały. Zdesperowani rodzice zwrócili się więc w o pomoc do egzorcysty. Tuż przed egzorcyzmem chłopak zdemolował całe mieszkanie. Egzorcyzmujący ksiądz powiedział, że jest to trudny przypadek opętania i potrzebna jest cała seria egzorcyzmów. Rzeczywiście, pierwszy egzorcyzm pomógł, ale tylko na kilka tygodni.

Jak rozpoznać opętanie od choroby psychicznej

Granica pomiędzy opętaniem a chorobą psychiczną jest bardzo cienka. W dzisiejszym świecie stale nabierającym tempa i coraz bardziej opartym na konsumpcji dóbr materialnych ludzie zaniedbują sferę ducha. Takie słowa jak depresja czy stres opanowały nasz codzienny język. Trzeba mieć wiele wiary i pokory, aby stanąć przeciw złemu duchowi, który może być naprawdę niebezpieczny. Po wygnaniu złego ducha wyczerpana osoba wraca do siebie, a zmiany widać gołym okiem. Czasami męki opętanego ustają na jakiś czas, by potem wrócić. Wielokrotne odprawianie egzorcyzmów wcale nie należy do wyjątków. Modlitwa nad człowiekiem opętanym trwa czasami kilka lat. Poza tym on musi chcieć współpracować z łaską Bożą. Musi chcieć się nawracać. Pomaga mu w tym najczęściej cała rodzina, która często cierpi razem z nim. Najtrudniejsze do zrozumienia są cierpienia dzieci, które najczęściej mimowolnie uczestniczyły bądź były ofiarami jakiś praktyk otwierających drzwi szatanowi. Zły duch może uzyskać dostęp do człowieka i ma na to bardzo różne sposoby.

Sukces diabła polega na tym, że ludzie w niego nie wierzą i czasami nie zdając sobie z tego sprawy, zaczynają handel lub kontakt z siłami demonicznymi.